Grudzień to czas żniw dla fotografów rodzinnych. W tym czasie pół miasta przychodzi do fotografa na 30-minutową mini sesję świąteczną, a potem wszyscy chwalą się na Facebooku zdjęciami w identycznej scenerii i w takich samych pozach. No cóż...jest popyt, więc jest też podaż. Ja wolę kojarzyć zimę z artystycznymi zdjęciami w pięknej scenerii. Jak tylko spadnie śnieg, można stworzyć prawdziwe fotograficzne cuda! Dlatego podrzucam Wam 3 według mnie najlepsze pomysły na zimowe sesje zdjęciowe w plenerze.